Czasami życie potrafi nas zaskoczyć. Totalnym zaskoczeniem dla mnie była kolejka pod Muzeum Geologicznym :) Niby noc nadzwyczajnego, kolejki są niemal pod każdym muzeum, ale TA szczególna kolejka wprawiła mnie w osłupienie. Szczerze Wam powiem, że chciałam zrezygnować ze zwiedzania (kolejki kojarzą mi się z dzieciństwem i nudą stania w kilometrowych ogonkach), ale mój Mąż rzucił hasło i potulnie ustawiliśmy się na końcu, na szczęście nie kilometrowej kolejki. Kiedy byłam mała, czas stania w kolejkach skracałam sobie śpiewając piosenki. Pomyślałam jednak, że tym razem nie będę umilać towarzyszom kolejkowej niedoli czasu i oddałam się rozmyślaniom. Kilka dni wcześniej rozmawiałam z moimi kochanymi Dziećmi na temat szkoły. Robiliśmy takie coroczne podsumowanie i nieśmiało pojawił się wątek gry rodzinnej. Jak wiecie z poprzedniego wpisu na ten temat wcześniej już graliśmy w "Niezwyciężonego". Okazało się, że Młodzi chcieliby wrócić do gry. Również o tym myślałam. Jednak poprzednia wersja wymagała kosmetycznych poprawek. Zrezygnowałam zupełnie z systemu wymiany punktów, a co za tym idzie z gadżetów (plastikowe, różnokolorowe żetony). Na naszym etapie życia tj. coroczne sprzątanie po zakończeniu roku szkolnego (tak, tak już niektórzy mają wakacje, a inni będą je mieli od końca maja), punkty i żetony nie miałyby racji bytu. Tak na marginesie nasze sprzątanie przedwakacyjne ma również wymiar symboliczny, zamykamy bowiem pewien etap naszego życia i zaczynamy kolejny. Ale o co chodzi?Generalnie pomysł miałam taki, że po dramatycznym twardym lądowaniu na planecie Regis V (to nawiązanie do oryginału, ale nie jego wierna kontynuacja ;)) okazuje się, że zostało przy życiu tylko kilku (tyle ile jest dzieci) członków załogi nie licząc Kapitana (tata lub mama). Rolą Kapitana jest koordynowanie całej gry. Kapitan wyznacza zadania (misje), jak również odbiera raporty z wykonanych zadań ("kontrola podstawą zaufania" ;)) Podzieliłam dom na 'sektory'. Mamy zatem: Kajuty (pokoje dzieci), Kantynę (jadalnia + kuchnia), Część Naukową (pokój do nauki i bawialnia) oraz Ciągi komunikacyjne i Śluza (wszelkie korytarze, strefa wokół drzwi oraz łazienki). Jest także strefa specjalna, czyli Świetlica (tj, duży pokój), który jest częścią wspólną dla nas wszystkich. Do każdej ze stref zostaną wybrane dwie osoby, które będą odpowiedzialne za sprawdzenie ich czystości i ewentualne szybkie ogarnięcie lub pomoc w ogarnięciu najmłodszym. I tak powstała Ochrona, Warta Kuchenna, Oficerowie Naukowi oraz Specjaliści d/s Logistyki. Za Świetlicę odpowiadają wszyscy wspólnie. Początkowe misje dotyczą głównie sprzątania. Nie wyznaczyłam konkretnego czasu w jakim należy je ukończyć, ale chcę też żeby trwały one w nieskończoność, W ostateczności mamy wakacje :) Zatem pierwsze zadanie dotyczyło oczyszczenia podłogi i zaścielenia łóżek. Kolejne to umycie okien (pomagam, żeby nie było że się wyręczam :D), starcia kurzy i... na początek wystarczy. Od samego początku wprowadzam również trening rutyny, np. wstajemy i natychmiast ścielimy łóżka, itp. Przed snem jest to czysta podłoga ( a więc zabawki lądują na swoich miejscach, a brudne ubrania w koszu na pranie). Mogę Wam zdradzić w tajemnicy, że planuję również "alarmy" związane z pojawieniem się nekrosfery, wtedy natychmiast trzeba wszystko odłożyć na miejsce i zameldować się w wyznaczonych przez Kapitana miejscach. dalsze misjePo skończeniu misji początkowych zaczną się misje związane z odkrywaniem planety...
Ale o tym może następnym razem :)
0 Komentarze
Twój komentarz zostanie opublikowany po jego zatwierdzeniu.
Odpowiedz |
wstęp
Aktualnie obowiązkiem szkolnym objętych jest sześcioro z ośmiorga naszych dzieci. Archiwa
Maj 2021
Kategorie
Wszystkie
|