Mimo nieprzychylnego nastawienia do edukacji domowej obecnej minister edukacji, robimy swoje.
Poniżej efekt naszego wspólnego dzieci oraz mojego działania.
2 Komentarze
Będzie krótko, konkretnie i na temat. Na blogu p. Izy Budajczek przeczytałam zatrważający wpis o tym, jak to słuchający głosu obywateli rząd Prawa i Sprawiedliwości, olewając w rzeczywistości wyborców, planuje wprowadzić ustawę, która jest pierwszym krokiem do całkowitego zakazu edukacji domowej w Polsce. TUTAJ oryginalna strona MEN. Na stronie internetowej Grupy Roboczej ED, która prowadziła rozmowy z przedstawicielem MEN-u znajduje się oświadczenie w spawie projektu tejże nieszczęsnej ustawy. Ta konkretna, zła zmiana nie była przedmiotem rozmów. Czyżby przedstawiciele MEN-u mieli nas za kompletnych idiotów?
Zuchy znów wyjechały. BJ nadal na obozie. Ponownie odmłodnieliśmy o jakieś 6 lat :)
Nadmiar wolnego czasu powoduje, że... sprzątam. Ot, taki czynny wypoczynek. W poprzednim poście pisałam Wam o kolejnym przemeblowaniu w "szkole". Podtrzymuję ;) Do pokoi Dzieci wyjechały małe biurka, wszystkie poza jednym. W pokoju do nauki zrobiło się zdecydowanie luźniej. Na brak biurek jednak narzekać nie można, gdyż poza dużym stołem dysponujemy także trzema dużymi, rozkładanymi biurkami w kącikach tematycznych.
|
wstęp
Aktualnie obowiązkiem szkolnym objętych jest sześcioro z ośmiorga naszych dzieci. Archiwa
Maj 2021
Kategorie
Wszystkie
|